Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

England

Down Icon

Sieć sklepów obuwniczych zamknie sklep, pozostawiając tylko jeden na głównej ulicy, co „całkowicie załamie” klientów

Sieć sklepów obuwniczych zamknie sklep, pozostawiając tylko jeden na głównej ulicy, co „całkowicie załamie” klientów

Uwielbiana sieć sklepów obuwniczych zamyka swoje podwoje na dobre. Ocalał tylko jeden oddział.

Firma Magnus Shoes, która od prawie trzech dekad jest obecna w głównych centrach handlowych, zamyka swój sklep na Chiltern Street w Londynie .

Post na Facebooku Magnus Shoes, https://www.facebook.com/photo/?fbid=1221834206618108&set=a.440547208080149

1

Sklep Magnus Shoes zostanie ostatecznie zamknięty pod koniec tego miesiąca

Oddział zostanie ostatecznie zamknięty pod koniec maja 2025 r., a fani są załamani.

Sklep, który od 28 lat obsługuje klientów noszących większe rozmiary butów, poinformował o smutnej nowinie w pełnym emocji wpisie na Facebooku .

Obwiniane są za to rosnące ceny czynszów, skutki pandemii COVID-19 i spadek liczby klientów sąsiedniego sklepu Long Tall Sally, który został zamknięty w 2019 r.

W poście firma napisała: „Z powodu zamknięcia sklepu Long Tall Sally w 2019 r., który przyciągnął na ulicę wyższych klientów, w związku z popytem, ​​który nigdy tak naprawdę nie odbił się po pandemii COVID-19, oraz znacznej podwyżki czynszu od czerwca, niestety musimy zamknąć nasz sklep”.

Sprzedawca detaliczny poinformował klientów, że nadal będzie prowadził działalność za pośrednictwem swojej witryny internetowej.

Dodano: „Wciąż mamy wszystkie nowe kolekcje na wiosnę/lato, więc prosimy o dalsze wsparcie”.

Klienci są w szoku, a załamani klienci zalewają komentarze.

Ktoś powiedział: „Nie!!! Jestem całkowicie załamany!”

Ktoś inny napisał: „Jaka szkoda. To była dla mnie wielka przyjemność wybierać spośród szerokiej gamy butów w sklepie na Chiltern Street przez wiele, wiele lat. Będzie nam Ciebie brakowało!”

Inny dodał: „Tak mi przykro to słyszeć. Zawsze wolę przymierzać buty w sklepach niż online – mogą się tak bardzo różnić”.

Pull&Bear otwiera nowy flagowy sklep w Silverburn: Fani mody świętują w Glasgow!

Sklep na Chiltern Street stał się miejscem docelowym dla osób o większych stopach, a wierni klienci przyjeżdżają z całego kraju, aby wypróbować produkt przed zakupem.

Firma Magnus Shoes potwierdziła, że ​​nadal będzie obsługiwać klientów online oraz ze swojej siedziby głównej w Northampton , która pozostaje otwarta i znajduje się tuż przy autostradzie M1.

To kolejny cios dla brytyjskich ulic handlowych, które wciąż nękają zamknięcia sklepów, rosnące koszty i zmieniające się przyzwyczajenia zakupowe.

Sieć sklepów Shoe Zone , która ma prawie 300 sklepów w całym kraju , niedawno zamknęła swój nadmorski oddział przy Devonshire Road, co wywołało spore zamieszanie wśród lokalnych klientów.

Niezależny sprzedawca detaliczny Hilary & Alice w Norfolk również zamyka sklep po tym, jak zmaga się ze spadkiem liczby klientów i bardzo wysokimi kosztami ogólnymi.

Nawet tak duże sieci jak Poundland są pod presją , a właściciel Pepco rozważa sprzedaż sieci po poniesieniu straty w wysokości 641 milionów funtów.

Gigant sieci handlowych New Look po cichu zamyka prawie 100 sklepów, uruchamiając wyprzedaże w miastach na terenie Wielkiej Brytanii.

A w historycznym momencie Beales, jeden z najstarszych domów towarowych w Wielkiej Brytanii, zamyka pod koniec tego miesiąca swój ostatni oddział w Poole po ponad 140 latach.

BÓL HANDLOWY W 2025 ROKU

Brytyjskie Konsorcjum Handlu Detalicznego prognozuje, że podwyżka składek na ubezpieczenie społeczne pracodawców przez Skarb Państwa będzie kosztować sektor handlu detalicznego 2,3 miliarda funtów.

Badania Brytyjskiej Izby Handlowej pokazują, że ponad połowa firm planuje podnieść ceny do początku kwietnia.

Badanie przeprowadzone wśród ponad 4800 firm wykazało, że 55% z nich spodziewa się wzrostu cen w ciągu najbliższych trzech miesięcy, podczas gdy w podobnym badaniu przeprowadzonym w drugiej połowie 2024 r. odsetek ten wyniósł 39%.

Trzy czwarte firm wskazało koszty zatrudniania pracowników jako główne obciążenie finansowe.

Centrum Badań nad Handlem Detalicznym (CRR) ostrzega również, że w tym roku zamkniętych zostanie około 17 350 placówek handlowych.

Następuje to po trudnym roku 2024, w którym 13 000 sklepów zamknęło swoje podwoje, co stanowi wzrost o 28% w porównaniu z rokiem poprzednim.

Profesor Joshua Bamfield, dyrektor CRR, powiedział: „Wyniki z 2024 r. pokazują, że chociaż skutki zamykania sklepów ogółem nie były tak złe jak w 2020 r. lub 2022 r., to nadal są niepokojące, a w 2025 r. spodziewane są jeszcze gorsze wyniki”.

Profesor Bamfield ostrzegał również przed ponurymi prognozami na rok 2025, przewidując, że w sektorze może zostać utraconych nawet 202 000 miejsc pracy.

„Wzrost zarówno kosztów prowadzenia sklepów, jak i kosztów dla każdego gospodarstwa domowego konsumenta sprawia, że ​​jest wysoce prawdopodobne, że liczba utraconych miejsc pracy w handlu detalicznym przewyższy szczyt pandemii w 2020 r.”

thesun

thesun

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow